poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Leć albo leć.




Salut!

Pozwólcie, że wyjaśnię Wam na wstępie kilka istotnych spraw, przede wszystkim a propos miejsca, na które aktualnie zerkacie. Otóż ...

Pewien wiadomy portal społecznościowy, który wywrócił świat do góry nogą, bardzo pomaga nam w promocji - prawda, jasne. Pomaga również w kontakcie z Wami - jasne i prawda, ale mam wrażenie, że jednocześnie robi z nas fanpejdżowe fanpejdże, z naszych wpisów mesydżowe motyle, znikające bezpowrotnie po dobie czy dwóch i powoli zaczyna połykać swój własny, coraz bardziej trącący spamem ogon. Z tego właśnie względu postanowiłem wrócić do nieco bardziej tradycyjnych metod kontaktu via intersieć. Oddaję do Waszej dyspozycji blog; bez specjalnych udziwnień i wodotrysków. Mówią, że ponoć "prostota nie prostactwo". Nie oznacza to, że równocześnie pozbywam się stron na facebooku itp., nie. Zależy mi na jak największej grupie fanów, odbiorców, słuchaczy, entuzjastów, czytelników - niczego nie skreślać, wszystko potrzebne:). Mam ochotę na  miejsce oderwane nieco od tego twarzoksiążkowego TGV i jestem przekonany, że Wy również ucieszycie się takim obrotem spraw. Trzymam w głowie kilka felietonów, sporo tematów i opinii, którymi chętnie się z Wami podzielę (nie, nie tylko tych około czy stricte hip-hopowych). Sporo dokonań muzyczno-słownych jest w drodze, trwa trasa koncertowa promująca "Lot 2011" a idea Flyorfly, która narodziła się wraz z ostatnim krążkiem nabiera rumieńców i naturalnej mocy, która podkręca moje procesory do dalszego działania. O, i tyle na początek, bo czas pokaże i zweryfikuje słuszność pomysłu. Zatem. Welcome aboard!

Te-Tris


13 komentarzy:

  1. Słuszny pomysł, trzeba się czasem odseparować od tego wszystkiego. A tu miejsce jest wręcz idealne. Fly !

    OdpowiedzUsuń
  2. Popieram w 100% i pisz jak najczęściej;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł. Śledzę poczynania na fb, ale stąd nic nie zniknie i będzie dopóki domena nie wygaśnie. Brawo, tak trzymać ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miłe zaskoczenie, czekam na felietony i kolejne wpisy, które (mam nadzieje) będą pierwszym komentarzem do żywej dyskusji pod nimi :)
    Pozdrawiam
    AN

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomysł jak najbardziej ok:D mogłeś tylko postawić stronę na wordpressie byłoby chyba lepiej. (tak mi się wydaje) Tak czy siak dobra inicjatywa popieram =} elo

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dobry pomysł Tet! Będziemy mieli my, tak samo i Ty 'oderwanie od facebookowego świata'. Słusznie to podkreśliłeś, że z dnia na dzień posty znikają i już nikt o nich nie pamięta. Mam nadzieję, że pomysł/projekt wypali, jestem za! flyyyy!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobra idea, ukaże kogo tak naprawdę interesuje się twoja działalnością poglądami itd; a kto organiczna się do leniwego like na Facebooku.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, widzę, że nie myliłem się co do tego, że to dobry pomysł. Nawiązując do kwestii platformy, która "niesie" blog. Tak, też sądzę, że wordpress mógłby być lepszy, ale nie potrzebuję niczego ponad możliwość zamieszczania treści/linków/zdjęć itp. w najprostszej formie jaka jest możliwa. Już niebawem ruszy te-tris.com w wersji 2.0, w pełni dopieszczona witryna oficjalna i co ma błysnąć i zaświecić niech robi to własnie tam. Tutaj dwie podstawowe zasady to "keep it simple" i ... no fly or fly:). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajna sprawa Adam. Czekam na jakieś felietony, ale te bardziej oderwane od hip-hopu. Mes ostatnio wymyślił pomysł na przemycanie Whiskey na imprezy, może też mnie czymś zaskoczysz, haha ^^ Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Liczę we wpisach na ciekawe przemyślenia, na które nie ma miejsca w fejsbukowych statusach ;)

    Propsuję i pozdro Tet ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. o matko jedyna, w końcu coś dla nie-fejsbukowych :) pomysł dla mnie wręcz najgenialniejszy we wszechświecie, będę odwiedzać regularnie :)fly or fly ;)

    OdpowiedzUsuń